Reuben – historia pewnej kanapki Kwiecień 14, 2015 – Posted in: mostek wołowy, pastrami – Tags: kamapka, pastrami, reuben, ruben
Około 100 lat! Mniej więcej tyle czasu minęło od powstania jednej z najwspanialszych kanapek na świecie. Chociaż dziś ‘Reuben sandwicz’ serwowany jest na wiele różnych sposobów, to w klasycznej kanapce trzy rzeczy pozostają niezmienne: wołowina (pastrami, bądź tzw. wołowina konserwowa), kapusta kiszona oraz ser żółty. To właśnie połączenie ciepłej wołowiny z poszatkowaną kapustą kiszoną decyduje o niepowtarzalnym smaku Reubena.
Dwie historie
Istnieją dwie alternatywne historie powstania kanapki pod nazwą reuben. Pierwsza związana jest z właścicielem nieistniejących już nowojorskich ‘Delikatesów Rubena’, niejakim Arnoldem Rubenem. Niemiecki imigrant miał skomponować taką kanapkę ok. 1914 roku. Inne źródła mówią, iż Ruben stworzył kanapkę trochę później, bo ok. 1930 roku, dla swojego syna Arnolda Juniora Rubena.
Inni dokumentaliści kulinarnych historii twierdzą, iż to pochodzący z Litwy Ruben (Reuben) Kulakofsky, właściciel sklepu spożywczego w Nebrasce przygotował Reuben’a jako przekąskę, grając w pokera w Hotelu Blackstone, a jego właściciel dołączył ją do menu restauracji w tymże hotelu. Kanapka błyskawicznie zdobyła popularność, a nawet wygrała krajowy konkurs gastronomiczny.
Wariacje i odmiany
Jak już wspomnieliśmy na wstępie, Reuben serwowany jest z pastrami wołowym, bądź z konserwową wołowiną. Obie wersje są porównywalne smakowo, ale my twierdzimy, iż ze względu na wędzenie, pastrami ma o wiele intensywniejszy smak i zapach, niż konserwowa wołowina, która jest zwyczajnie gotowana i brakuje jej charakterystycznego dymnego posmaku. Dla jednych będzie to detal, dla drugich znacząca różnica.
Kolejna rzecz to dressing. Sos rosyjski kontra sos tysiąca wysp. Tutaj nie będziemy się spierać i pozostawimy wam wybór, nadmieniając tylko, iż zarówno jeden jak i drugi wykonany domowym sposobem będzie po prostu smaczniejszy i na pewno zdrowszy. Podobnie jeśli chodzi o ser żółty – im lepszy ser tym lepsza kanapka. A ponieważ żyjemy w kraju, gdzie kapusta kiszona ma kilkaset lat tradycji, to ta z pobliskiego sklepu warzywnego będzie idealna.
Nie będziemy rozpisywać się o mniej popularnych, i chyba mniej smacznych odmianach Reuben’a również serwowanych w Stanach Zjednoczonych. Wspomnimy tylko, że istnieje Reuben pizza, sandwicz Reuben’a z jajkami, a nawet rybna odmiana tej kanapki.
Nasza propozycja – kanapka Reuben prostym, domowym sposobem
Reuben może być przygotowany i serwowany w bardziej wymyślny sposób i zapiekany przy pomocy urządzeń restauracyjnych. Tutaj podajemy prostą wersję domową, zakładając, że każdy posiada toster bądź patelnię.
Składniki:
– chleb żytni (lub ciemny)
– pastrami
– ser żółty
– kapusta kiszona
– sos rosyjski
Idealne pastrami do serwowania to takie, które właśnie zostało podgotowane na parze nad bardzo gorącą lecz nie wrzącą wodą, w szczelnie przykrytym garnku. Otrzymujemy wtedy ciepłe, kruche, wręcz rozpadające się w ustach mięso. Kroimy kilka jak najcieńszych plastrów. Dwie kanapki chleba podgrzewamy w tosterze bądź na patelni. Odsączamy kapustę kiszoną z nadmiaru soku i siekamy delikatnie na mniejsze części. Ciepłe kanapki chleba smarujemy sosem rosyjskim na jednej stronie, nakładamy kawałki pastrami, kapustę, i roztopiony wcześniej ser żółty. Dokładamy drugą kanapkę i gotowe. Smacznego!